Lado w mieście: już dziś kolejna odsłona subiektywnego przeglądu najciekawszych polskich projektów muzycznych organizowanego od lat przez Plan B i wytwórnię Lado ABC.Tym razem będziecie mieli szansę na spotkanie z nietuzinkową i nieoczywistą elektroniką. Wystąpi pierwszy zagraniczny gość tegorocznej edycji Lado w Mieście, czyli Steven Warwick, a obok niego pojawi się kwartet kIRk.
Lado w mieście – kto jest kim: Steven Warwick to urodzony w Wielkiej Brytanii, a aktualnie zamieszkały w Berlinie artysta i muzyk. Znany jest z występów na żywo jako Heatsick, między innymi w Berghain, MoMa PS1, londyńskim ICA czy na festiwalach Unsound i Mutek. W swojej twórczości skupia się na budowaniu potencjalnych sytuacji, które rozwijają się w kompleksowe doświadczenia chwil, miejsc czy idei. Warwick, lepiąc hipnotyczne, jaskrawe utwory o zabarwieniu klubowym, nawiązuje do swoich dzieł wizualnych, w których obiekty i środki łączą się, tworząc światy w pełni porywające uwagę widza.
kIRk to zespół, który wybudza się z chwilowego letargu i od razu przechodzi do rzeczy. „Za ostatni grosz” to tytuł najnowszego wydawnictwa kwartetu – siedmiocalowego winylowego singla z dwoma mocnymi utworami: „Za ostatni grosz”, inspirowanego piosenką o tym samym tytule z repertuaru Budki Suflera, i równie nieoczywistego „Nie ma co silić się na naturalność”. To ledwie kwadrans muzyki, a zdaje się opowiadać całą, przeszło 15-letnią historię tej trudnej do zdefiniowania, międzystylowej załogi. Elektronika i akustyka, optymizm i melancholia, melodia i dysonans. kIRk uwodzi, ale nie narzuca się. Przynosi muzykę fabularną, choć bez słów. Jest w tym radość z grania i z bycia razem. Jest też gitara Wojtka Kwapisińskiego, która wiedzie kolektyw jeszcze dalej i głębiej. Płyta ukazała się w czerwcu, a kwartet wydał ją własnym sumptem. To kolejny rozdział długoletniej historii zespołu – pełnej zwrotów akcji i estetycznych wolt.
Po koncertach zapraszamy na after na BarKę! Start koncertów: 20.00