Chyba większość z nas zaczyna dzień od pysznej kawki, która budzi nas do życia i jest przyjemnym rytuałem, umilającym poranki. No właśnie… ale czy zastanawialiście się kiedyś, kto i gdzie przygotował Waszą kawę? I nie mam tu na myśli kuchni i osoby z która mieszkacie (xD), ale kogoś, kto przygotowuje ją tak NAPRAWDĘ, od a do z. Sama zbyt wiele się nad tym nie zastanawiałam, ale ostatnio miałam okazję odwiedzić warszawską palarnię LaCava i zaraz zdradzę Wam kilka ciekawostek.
LaCava – warszawska palarnia z duszą
Wystarczyło, że podjechałam na parking przy palarni, a od razu powitał mnie piękny zapach świeżo palonej kawy – słodki i ciepły jak wakacje w dzieciństwie. Z każdym krokiem było tylko lepiej! Przede wszystkim – zespół stojący za LaCavą to prawdziwi pasjonaci, którzy o ziarnach wiedzą absolutnie wszystko i swoją wiedzą chętnie się dzielą, dzięki czemu i ja – kawowy amator – dowiedziałam się co nieco o napoju, bez którego nie wyobrażam sobie dnia.
LaCava to warszawska palarnia, którą tworzy zespół pełny pasji
Wyobraźcie sobie, jak długą drogę muszą pokonać ziarenka zanim trafią do Waszego kubka. Kawa, pochodząca w dużej mierze z Ameryki Południowej i Afryki, jedzie (a w zasadzie płynie) do nas kilka tygodni. Dla części z Was to pewnie oczywistość, ale może kogoś to zaskoczy – ziarna na początku są… zielone! Dopiero proces obróbki i palenia sprawia, że zmieniają barwę na brązową, którą doskonale znamy ze sklepów.
Diabeł tkwi w szczególe (a raczej w ziarenku!)
Kolor ma znaczenie! Świeżo wypalone ziarna, trafiające do jednej, nazwijmy to, serii muszą mieć jednolitą barwę. Wyobraźcie sobie, że do jej sprawdzenia służy specjalne urządzenie – taki „termometr” do koloru, który ocenia, czy kawa ma jednolity odcień.
Tak wygląda proces przemiany ziarna kawy na takie, którego smakiem możemy się cieszyć w kawie
Dzięki tej maszynie możemy cieszyć się pyszną, aromatyczną kawą
Na pewno kojarzycie kawy, które zdarza się kupować wielu z nas – te z sieciówek, produkowane masowo. Wszystkie (a na pewno większość) ma piękne, lśniące ziarna. Okazuje się, że – choć na zdjęciach wyglądają ślicznie – w rzeczywistości świadczą o zbyt długim paleniu, a co za tym idzie gorszą jakością kawy. Pamiętajcie – nie wszystko kawa, co się świeci! Hehe…
Pasja, talent i ciężka praca
Opisując tę palarnię nie można pominąć Alka Smęta, utytułowanego Head Coffee Roastera, który specjalistą jest nie tylko z „nazwy”, ale i z serca. Alek podróżuje po świecie, wybierając najlepsze kawy, które później lądują w naszym kubku. Chłopak na swoją pasję ma papiery – zdobył bowiem wszystkie najważniejsze wyróżnienia i tytuły, którymi w Polsce może pochwalić się dosłownie garstka osób.
Alek Smęt to Head Coffee Roaster w palarni LaCava
Wielu z Was na pewno uczestniczyło kiedyś w wine tastingu – próbowaniu win, skupianiu się na ich smaku i konkretnych nutach. Zachęcam do zrobienia analogicznego doświadczenia z kawą! Wprawny nos potrafi rozróżnić niejeden aromat – kto wie, może okaże się, że kryje się w Was prawdziwy talent!
Warszawska palarnia specialty
Na pewno kojarzycie słowo speciality, używane w kontekście kawy, ale czy wiecie co dokładnie znaczy? To te kawy, które uzyskują 80 + punktów (na 100!), od najlepszych kawowych specjalistów. To najlepsza jakość i smak na najwyższym poziomie.
Wybór kaw w palarni LaCava jest naprawdę ogromny!
Kawa z dobrego ekspresu smakuje lepiej!
Jeśli nie mieliście okazji próbować takiej kawy, bo nie interesowaliście się tematem albo po prostu przyzwyczailiście się do swojego marketowego wyboru, polecam skosztować propozycji od LaCavy. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – smaki oparte na nutach owocowych (czaje się na marakuję!), czekoladowych, karmelowych i orzechowych potrafią zachwycić. Pozwalają też poczuć różnicę i zrozumieć, że jest kawa i KAWA. Bardzo ciekawy experience, polecam wszystkim i gwarantuję, że zmiana kawki uczyni Wasze poranki lżejszymi, a intensywny, unoszący się w całym domu zapach uzależni! ENJOY!
Jeśli chcecie poznać asortyment i smaki, jakie proponuje LaCava, koniecznie zajrzyjcie na ich STRONĘ WWW.
* artykuł powstał w smacznej i pachnącej współpracy z palarnią LaCava •