Home Ludzie “Jest mi wstyd, że ktoś z tak ograniczonymi poglądami, reprezentuje nasz kraj”. Mariusz Kozak o projekcie #tolerancjajestkozak

“Jest mi wstyd, że ktoś z tak ograniczonymi poglądami, reprezentuje nasz kraj”. Mariusz Kozak o projekcie #tolerancjajestkozak

by Kasia
Niech pierwszy kamieniem rzuci ten, który nigdy nie oglądał programu Gogglebox! A tak serio – kto by pomyślał, że program telewizyjny o… oglądaniu telewizji zyska taką popularność! Dlaczego widzowie tak go kochają? Cóż, pokazuje cały przekrój Polski i,  w pewnym sensie, każdego z nas.


Jednym z bohaterów programu jest Mariusz Kozak, który na kanapie zasiada ze swoim – byłym już – chłopakiem. Kontrowersyjne? Jak na polską telewizję – być może. Jednak to właśnie Mariusz jest jednym z najpopularniejszych uczestników programu. Naturalny, zabawny, z dystansem, po prostu fajny. 

Z Mariuszem rozmawiam dziś, ponieważ czerwiec to tzw. pride month, czyli miesiąc dumy (20 czerwca w Warszawie miała odbyć się Parada Równości, która – ze względu na oczywiste okoliczności – przybrała w tym roku inną formę). Z tej właśnie okazji chłopak realizuje cykl rozmów ze znanymi postaciami, które opowiadają o tolerancji i wolności. W jego projekcie udział wzięli już m.in. Magda Gessler, Majka Jeżowska czy Stanisław Soyka. 

To jednak nie koniec. Mariusz, w odpowiedzi na ostatnie bulwersujące słowa prezydenta, postanowił napisać list do Agaty Dudy, sugerując jej… rozwód. Czy spodziewa się odpowiedzi i dlaczego tolerancja i edukacja są tak istotne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie poniżej! Enjoy!

Mariusz Kozak to uczestnik programu Gogglebox. W czerwcu, w ramach Pride Month, przeprowadza ze znanymi ludźmi rozmowy o tolerancji i wolności

Warsawholic: Co dla Ciebie oznacza tolerancja?

Mariusz Kozak: Wszyscy na tym Świecie jesteśmy do siebie podobni, a jednocześnie każdy z nas jest różny. Tolerancja to dla mnie poszanowanie i zrozumienie tej różnorodności, a wręcz jej celebrowanie, Świat jest piękny, bo jest różnorodny, bez tego życie byłoby nudniejsze. Dzięki różnorodności możemy stale poszerzać swoją wiedzę.

Z drugiej strony wolałbym, aby nie było w naszym słowniku pojęcia “tolerancja”. Posłużę się cytatem Stanisława Soyki, który wziął udział w mojej akcji: „ (tolerancja) kojarzy mi się z czymś trudnym, bo jeżeli coś trzeba tolerować, to znaczy, że to jest wbrew naszym wyobrażeniom…”.

No właśnie, Twoja akcja! #tolerancjajestkozak – przez cały czerwiec rozmawiasz i będziesz rozmawiał z popularnymi osobami o tolerancji i wolności. Myślisz, że takie rozmowy mogą pomóc tym, którzy nie mają skąd czerpać wiedzy na temat LGBT i opierają się tylko na jednostronnych medialnych przekazach, trochę bardziej się otworzyć i spróbować zrozumieć, dlaczego tolerancja jest tak istotna?

Jakiś czas temu Kampania Przeciw Homofobii, z którą współpracuję, poprosiła mnie o nagranie wypowiedzi, zachęcającej do oddania 1% podatku na rzecz tej organizacji. Zastanawiałem się wtedy, na co chciałbym, by ten 1% został przeznaczony. Odpowiedź była prosta – edukacja.

Do tej pory rzadko wstawiałem treści w tym temacie na social media. Rok temu wstawiłem zdjęcie z warszawskiej parady równości. Wtedy pojawiło się kilka negatywnych komentarzy w stylu “zostawcie nasze dzieci”. W mediach, a w szczególności w telewizji publicznej, przedstawiany jest negatywny obraz homoseksualisty.

Nie sądziłem, że telewizja polska, a w szczególności jej część odpowiedzialna za informację, będzie buntowała społeczeństwo przeciw społeczności LGBT.

Chcę w prosty, czasem humorystyczny,  sposób przekazać wiedzę swoim odbiorcom. Pokazać, jak ważny jest szacunek dla drugiego człowieka. Że nie można kogoś wykluczać ze względu na pochodzenie, kolor skóry, niepełnosprawność,  zainteresowania czy orientację seksualną.

Często spotykamy się z opinią, że rozpoznawalne osoby boją się rozmawiać na tematy przez niektórych uważane za kontrowersyjne. Boją się utraty zasięgów czy negatywnych komentarzy. Czy zdarzyło Ci się, że ktoś odmówił Ci rozmowy czy wręcz przeciwnie – rozmówcy podchodzą do tematu z entuzjazmem?

Większość rozmówców podeszło do tematu z entuzjazmem. Zauważyłem, że chętnie na temat tolerancji wypowiadają się kobiety.

Znam osobiście kilku homoseksualnych aktorów (którzy oficjalnie nie mówią o swojej orientacji), grających w popularnych serialach. Zaprosiłem ich do rozmów… Nie odmówili mi wprost. Nadal “zastanawiają się” lub są “mega zajęci”. Szczerze mówiąc tutaj się zawiodłem, nie wiem czego się obawiają.

Przecież w swoich rozmowach zadaje pytania typu “czym jest dla Ciebie wolność?,  a nie “powiedz nam, czy to prawda, że jesteś gejem?”. Niby każdy z nich jest tolerancyjny, ale jak już trzeba o tym powiedzieć… ach…Być może boją się o role, tym samym o stałe źródło dochodu. Jacek Poniedziałek, po publicznym przyznaniu się do homoseksualizmu, pożegnał się z rolą przystojnego partnera Marty Mostowiak w „M jak miłość”…

Jaki jest odbiór rozmów publikowanych w ramach projektu? Spotkałeś się z negatywnymi komentarzami?

Spotkałem się z bardzo dobrym odbiorem. Komentarze są pozytywne, dostaje bardzo dużo wiadomości ze wsparciem oraz podziękowaniami. Część osób podzieliło się ze mną bardzo intymnymi zwierzeniami, o tym jak byli dyskryminowani, wyśmiewani. Poczułem wtedy, że mój projekt ma sens, a zasięgi w social mediach mogą zdziałać wiele dobrego.

Mariusz Kozak pokazuje Polakom, że tolerancja jest istotna!

Pod jednym z postów na Instagramie ktoś pisze “Mam gdzieś LGBT, ale wk***** mnie to jak wyłażą na ulicę i obnoszą się z tym jak oni są LGBT”. No właśnie… “Mam to gdzies, ALE”, “Jestem tolerancyjny/a, ALE”. Czy takie stwierdzenia w ogóle mają sens czy może tolerancja działa zero-jedynkowo – albo jesteś tolerancyjny albo nie?

Takie komentarze najbardziej mnie wkurzają. Już wolę, gdy ktoś napisze, że nie toleruje, niż “toleruje, ale…” A jak czytam tekst o “obnoszeniu się” ze swoją orientacja lub “całowaniu się przy dzieciach” czy „niszczeniu religii” to szczerze powiem -ręce mi opadają. Takie komentarze piszą zwykle ludzie, którzy (przynajmniej oficjalnie) nie kolegują się z osobami homoseksualnymi.

Tolerancja na pewno nie działa zero – jedynkowo, jest to złożony proces. Natomiast spójnik “ale” to raczej potwierdzenie nietolerancji.

Co czujesz czytając tego typu komentarze – dotykają Cię, czy może już się uodporniłeś?

Lubię czasem podyskutować z autorami takich komentarzy i zwykle wygrywam takie dyskusje. O ile można to tak w ogóle nazwać.. Kilka razy zapytałem “Ile razy widział Pan/ Pani osoby homoseksualne całujące się przy dzieciach na ulicy?”. Często otrzymuje odpowiedź z stylu “no w sumie nigdy”.

Śmieszą mnie tez komentarze ludzi wypowiadających się o paradach czy marszach równości. Byłem kilka razy na paradzie i jakoś nikt tam z gołą dupą nie latał, a szkoda, bo chętnie bym popatrzył! (śmiech).

Ogólnie większość komentarzy jest pozytywnych i głównie skupiam się na takich, bo dają mi siłę do działania.

Czym innym są jednak komentarze anonimowych internautów, a czym innym opinie osób publicznych i polityków, w tym prezydenta RP, który wprost stwierdził, że on za swoje słowa nie przeprosi. Dla mnie to wstrząsające i oburzające. Do jakich konsekwencji, Twoim zdaniem, mogą doprowadzić takie postawy osób pełniących istotne funkcje w państwie?  Co byś powiedział politykom głoszącym takie farmazony, gdybyś tylko miał okazję pogadać z nimi wprost?

Jestem oburzony słowami Prezydenta. Jest mi wstyd, że ktoś z tak ograniczonymi poglądami, reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej. Jestem przerażony wypowiedziami innych polityków partii rządzącej oraz poziomem przedstawiania informacji i debaty w telewizji polskiej.

Wymyślając akcję #tolerancjajestkozak, z okazji pride month, myślałem, że to będzie fajny, kolorowy, pełny humoru miesiąc. Do głowy by mi nie przyszło, że temat LGBT, zostanie tak brutalnie wykorzystany. Czerwiec z miesiąca dumy LGBT stał się miesiącem nienawiści. I w głównej mierze przyczynił się do tego prezydent naszego kraju.

Człowiek, który jeszcze tak niedawno nazywał się “prezydentem wszystkich Polaków”. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to temat zastępczy. Być może wykorzystany, aby przykryć afery w Ministerstwie Zdrowia.

Powiem wprost “prezydent sra we własne gniazdo”. Bo ucierpią na tym najbardziej młodzi ludzie LGBT, mieszkający z daleka od wielkiego miasta, tam gdzie PiS ma największe poparcie, a głównym źródłem wiedzy są wiadomości w telewizji polskiej.

Pod wpływem impulsu napisałem post na Facebook z listem otwartym do pierwszej damy, w którym pisze między innymi „…Proszę porozmawiać z mężem i spróbować wytłumaczyć, że to nie “ideologia LGBT” niszczy rodzinę. Rodzinę niszczy homofobia. Pisze to na podstawie własnych doświadczeń… ” temat podchwyciło kilka portali, mam nadzieję, że dotarło do otoczenia prezydenta.

Mariusz Kozak napisał list do Agaty Dudy, w którym zasugerował… rozwód z prezydentem

Myślisz, że Agata Duda zareaguje jakoś na te słowa? Dotychczas raczej unikała rozmów na istotne społecznie tematy, pozostawała raczej w cieniu…

Oczywiście, że nie zareaguje, to nie w jej stylu. O moim liście zrobiło się dość głośno, napisało o tym wiele portali. Kancelaria Prezydenta na pewno prowadzi rzetelnie monitoring mediów, więc myślę, że dotarło, gdzie trzeba.

Być może mój list wywoła odrobinę refleksji, skłoni do myślenia. Jeśli nawet nie samą Pierwszą Damę, to może kogoś z jej otoczenia? Tego się raczej nie dowiem. List był impulsem, rozgłos nie jest moim celem.

“To nie LGBT niszczy rodzinę, to homofobia” Mariusz Kozak

Kampanie społeczne, programy telewizyjne, tęczowe nakładki na Facebooku to jedno, ale jak w codziennym, prawdziwym życiu możemy edukować i rozmawiać o LGBT, jak możemy pomóc sprawić, by nasi bliscy nie czuli się wykluczeni i nie musieli żyć w strachu?

Rozmawiać, edukować, akceptować, cieszyć się różnorodnością. Bo tolerancja jest kozak 😊 ja cały czas wierzę, a właściwie jestem przekonany, że ludzi dobrych jest cała masa, a tych złych tylko garstka.

Wszystkie zdjęcia pochodzą z Instagrama Mariusza Kozaka

You may also like