Salon WISŁA to salon manicure i pedicure na warszawskim Powiślu. Zuza Wiślicka, założycielka salonu, stworzyła miejsce, o którym marzyła każda z Was! W totalnie luźnej i bezpretensjonalnej atmosferze możecie wykonać tu profesjonalne zabiegi „mani” i „pedi” – efekt WOW gwarantowany!
W 4. numerze drukowanego magazynu Warsawholic „W Oparach Absurdu“ pisaliśmy o otwarciu Salonu Wisła na warszawskim Powiślu. Minęły 3 lata – co słychać?
Minęły już 3 lata! Szok 🙂 W między czasie wzięłam ślub i urodziłam Józię także jest spoko 😉 Salon działa cudownie! Udało mi się stworzyć miejsce, w którym dziewczyny kochają przebywać. To wszystko dla dziewczyn i dzięki dziewczynom. Nic by z tego nie wyszło, gdyby nie zgrana paczka pracujących w salonie kobiet. Team mamy boski. Nie mogę nie wspomnieć o Kasi, managerce, która jest ze mną na dobre i złe od samego początku, za co jestem jej mega wdzięczna. Myślę, że razem stworzyłyśmy fajne, dziewczyńskie miejsce. No i te wzorki, które dziewczyny wymyślają – to jest mistrzostwo świata. Totalna zajawka! Nawet w środku nocy potrafimy przesyłać sobie inspiracje.
Co po tym czasie możesz powiedzieć o warszawskich dziewczynach, które odwiedzają Twój salon?
Tendencje zmieniają się z roku na rok. Z trendami w paznokciach jest jak z trendami w ubraniach – możesz iść różnymi ścieżkami. Fajny jest powrót do lat 80. – długie klasyczne szpony, czerwień, róż, migdałowy kształt. Do tego jasny jeansy z wysokim stanem, białe trampki, krótki tanktop i jesteś „zrobiona“. Możemy iść też w ghetto style – ćwieki, błyskotki, złoto, diamenty, bogactwo – długie paznokcie w kształcie tzw. „trumny“ lub mocny szpic, do tego piercing na paznokciach. Jednak u nas najlepiej sprawdzają się nasze ulubione, krótkie paznokcie. Dzisiaj naprawdę można wariować! Mocno podchwyciłyśmy temat przezroczystych paznokci – na nich malujemy różne wzorki. Osobiście kocham taką stylówkę. Wracając do pytania o warszawskie dziewczyny – prosta sprawa, tyle wyborów ile dziewczyn! U nas kobitki szaleją… mamuśki, żony i kochanki szaleją! Zachowawczy mani to u nas przeszłość 🙂 Często dajemy też tips and tricks jak zrobić fajny i prosty nail art w zaciszu domowym. W końcu nie ma nic lepszego niż Girls Night – wino i malowanie paznokci.
Typowy mani dla #warsawgirl?
Nie ma typowego mani dla #warsawgirl. Tyle różnych stylówek, ile dziewczyn w Warszawie 🙂 Mogę powiedzieć, co w ostatnich miesiącach zawróciło w głowie naszym klientkom – geometryczny minimal na przezroczystych paznokciach, moony z brokatu, kropki (już od 2 lat!).
Najciekawsze trendy w mani na sezon wiosenno letni to …
Dużo geometrii i powrót do designu lat 90. Jest też trochę odwołania do wzornictwa memphis group. Ostatnio jedna z influencerek nail artowego światka, Nail Unistella, wprowadziła nowy trend – wire nails – paznokcie ozdabia giętym drucikiem. To jest wspaniałe! Oczywiście już zrobiłyśmy kilka manikiurów inspirowanych tą techniką. Wiosna to też nieśmiertelny brokat! Sprawdza się w każdej stylistyce – minimal, ghetto, 90‘, elegancja francja czy imprezka. Trzeba tylko dobrze nim operować. Kochamy brokat. Unikamy w tym sezonie mocnych neonów, używamy ich jedynie w detalu – kropka, plamka, kreska etc. Jeśli mocny kolor to tak zwany neon pastel – zgaszone neony są super fajne i ładnie będą kontrastować z opalonymi dłońmi. Motywy kwiatowe (tak jak w przypadku tkanin w tym sezonie) będą super cool 🙂 Każdy znajdzie tej wiosny coś dla siebie w naszym ukochanym Nail Artowym świecie!
www.salonwisla.pl facebook.com/salonwisla instagram.com/salonwisla